Kategoria artykułu: Wiadomości
3 lata temu

Miłość na Żuławach. Cztery "Kandydatki na żonę" walczą o względy przystojnego kawalera

Udostępnij:
Polub ndg24:

Rzecz o miłowaniu i swataniu  się tu wydarzyła. Jeszcze nie myślisz poważnie o więzach małżeńskich, ale rodzinka już robi to za Ciebie. Jesteś młody, przystojny, panny spoglądają na Ciebie maślanymi oczkami - więc kochana ciocia z wujkiem pomaga Ci podjąć decyzję.

 Lato już w pełnym rozkwicie,  w ogrodzie ptaszki ćwierkają, kwiaty pachną. W letniej porze do cioci Zofii i wujka Zenka przyjeżdża od 5 lat urodziwy młodzieniec  -  Wiktor. W zasobnym dworku  ”na pokojach”  u wujostwa pomaga jeszcze  pokojówka  Róża. A Wiktor przywozi ze sobą służącego Wojciecha. Wojciech ma takie małe słabostki, ale i bystre oko.

Wujostwo lubią bardzo tego młodzieńca  dobrze wychowanego, uprzejmego, przystojnego. W trosce o jego przyszłość postanawiają  więc pomóc mu uzyskać stan stabilizacji życiowej i próbują go wyswatać (chociaż on sam w ogóle nie miał tego w planach).

 Umawiają więc  Wiktora z czterema kandydatkami. Każda panna  prezentuje zgoła inny charakter i inne zainteresowania i temperament.

 Anna – córka zarządcy majątku próbuje  zaimponować Wiktorowi  nieudolną grą na fortepianie i  „czuje w środku, że ją wybierze”. Obiecuje długie spacery po majątku, którym zarządza jej ojciec.

 Barbara – córka emerytowanego pułkownika maluję martwą naturę i nie tylko, 

i śmiało oświadcza, że "do aktu też bym panu pozowała ". Rozmowa z tą panną rozgrzała emocje u Wiktora  do zenitu.

 Celina – typowa „kura domowa”, której czas wypełniają robótki ręczne. Obdarowała Wiktora haftowaną chusteczką w różowe tulipany. Panna była tak szalenie rozmowna, że Wiktor nie wiedział, jaki jeszcze temat poruszyć w tej jakże „fascynującej” rozmowie z panną Celiną.

Zyta - najstarsza kandydatka na żonę,  kuzynka ciotki Zofii. W  desperackiej  chęci złapania męża  jest w stanie zaakceptować pijaństwo, hazard i inne grzeszki Wiktora. No i głośno deklaruje, że jest w nim szczerze zakochana, a małe 20 lat różnicy jest właściwie bez znaczenia wobec tak wielkiego uczucia.

 Każda panna prezentuje swoje walory przekonana, że to właśnie ona wygra w tym wyścigu. 

Wiktor przyparty do muru wybiera żonę. Wybór pada na…

“Kandydatki na żonę” to sztuka zagrana przez aktorów -  amatorów z „Teatru bez Kurtyny”.  Scenariusz, ale przede wszystkim znakomita praca całego zespołu sprawiły, że... nie chciało się wychodzić z ŻOKu. Godzina wspaniałej zabawy, dużo humoru, aktorzy naprawdę świetni. Widać i czuć w tej sztuce znakomitą współpracę aktorów i reżysera oraz całej ekipy współpracującej przy przygotowaniu spektaklu.   Bo tak się składa, że teatr na żywo to wyjątkowe przeżycie, za którym tęskniliśmy wszyscy podczas długiego okresu pandemii. Jeśli chcecie dobrej dawki humoru i świetnej zabawy koniecznie wybierzcie się do Żuławskiego Ośrodka Kultury na sztukę „Kandydatki na żonę”.

"Kandydatki na żonę", w reżyserii Krzysztofa Kowalskiego, na podstawie scenariusza Andrzeja Dembończyka.

Obsada:

Wiktor -Michał Marczak

Zenon – Mariola Szewczyk

Zofia – Monika Lewczuk

Gertruda - Marlena Gruda

Anna- Kamila Żwirek

Barbara – Żaneta Błaszczyk

Celina – Marzena Oleszczuk

Zyta - Beata Bajór

Wojciech - Basia Tkaczyk

Róża – Ewelina Malinowska

Muzyk - Tomasz Stroynowski

Foto. Kamil Dyl






Udostępnij:
Polub ndg24:
captcha

Komentarze (0)

Brak komentarzy. Bądź pierwszy i napisz swoją opinię.